Udany występ Polaków w VI rundzie ROK Cup Italy w Cremonie

W dniach 19–20 lipca tor w Cremonie gościł szóstą rundę ROK Cup Italy, w której udział wzięła liczna grupa zawodników z Polski. Reprezentanci naszego kraju pokazali się z bardzo dobrej strony, osiągając wysokie wyniki w kilku kategoriach.
W kategorii Shifter ROK dominację potwierdził Karol Pasiewicz, który pewnie zwyciężył oba wyścigi finałowe. W Expert ROK świetnie zaprezentował się Daniel Zając z teamu D&D Motorsport – w drugim wyścigu sięgnął po zwycięstwo, a w pierwszym uplasował się na czwartej pozycji. Adrian Marcinkiewicz dołożył ósme miejsce w drugim wyścigu i siódmą lokatę w pierwszym, co dało solidny wynik w tej klasie.
W Mini ROK najlepiej zaprezentował się Jan Gardzielik. Pech dopadł Aleksandra Pelikańskiego, który mimo dobrej czasówki i mocnych wyścigów kwalifikacyjnych nie ukończył finału z powodu incydentu na torze. Dominik Wójcik nie zdołał awansować do biegu finałowego – słabszy wynik w czasówce znacząco utrudnił mu rywalizację w dalszej części zawodów.
W Mini ROK U10 na starcie stanęli Filip Stec i Czernicki Radek. Szczególnie dobrze zaprezentowali się w drugim wyścigu finałowym, w którym Filip zajął dziesiąte, a Radek dwunaste miejsce.
Junior ROK był najliczniej obsadzoną kategorią przez Polaków. Najlepszy wynik uzyskał Michał Zając, który zakończył finał na szóstej pozycji. Tuż za nim uplasował się Mikołaj Gawlikowski, który zakończył rywalizację w czołowej dziesiątce. Julia Angelard zajęła bardzo dobre 16. miejsce, a tuż za nią linię mety przekroczył Borys Błaszczyk. Błażej Kostrzewa zakończył rywalizację na 19. pozycji, Mateusz Wal na 25., a Aleksander Mrozik tuż za nim. Michał Czyżowicz finiszował na miejscu 28.
W Senior ROK wyróżniał się Iwo Beszterda, który przez cały weekend utrzymywał tempo czołówki. W pierwszym wyścigu kara za zderzak przesunęła go o pięć pozycji w dół, jednak w drugim pojechał czysto i finiszował na wysokim czwartym miejscu. Colin Ważny zakończył zawody na miejscu jedenastym. Franciszek Lassota zapisał na swoim koncie dwunastą i ósmą lokatę w dwóch wyścigach finałowych. Łukasz Jezierski plasował się w drugiej dziesiątce, kończąc zmagania na pozycjach 19. i 17. Franciszek Czapla, mimo nieudanego początku weekendu, zdołał przesunąć się w stawce pierwszego wyścigu, lecz kara za zderzak ponownie miała wpływ na jego pozycję. W drugim biegu pechowy incydent już na drugim okrążeniu sprawił, że musiał zadowolić się 28. miejscem. Ewa Banach ukończyła oba finały odpowiednio na miejscach 26. i 19.
Polacy ponownie udowodnili, że potrafią skutecznie rywalizować na międzynarodowym poziomie, a ich obecność w ROK Cup Italy przynosi coraz więcej powodów do dumy.