Rozgrywki Rotax Max Challenge Poland osiągnęły półmetek

Rozgrywki Rotax Max Challenge Poland osiągnęły półmetek, a trzecia runda cyklu, która odbyła się w dniach 21-22 czerwca na kartodromie w Bydgoszczy, przyciągnęła na start ponad stu zawodników. W rywalizacji głównej wzięło udział 71 kierowców, natomiast w zawodach towarzyszących Open Kart Cup wystartowało kolejnych 34 uczestników. Bydgoska runda nie tylko zamknęła pierwszą część sezonu, ale też przyniosła wiele emocjonujących pojedynków w każdej z kategorii.
Wśród najmłodszych zawodników dużą uwagę przyciągnął Ukrainiec Mykyta Zaharchenko, który zdobył pole position w kwalifikacjach. Choć ostatecznie zajął ósme miejsce w klasyfikacji rundy, jego występ był obiecującym sygnałem na przyszłość. Wyścigi w tej kategorii zdominowali faworyci – Maximilian Safarzyński i Jan Woźniak, którzy zajęli dwa najwyższe miejsca, a podium uzupełnił Maksymilian Raczkowski. Wysokie lokaty zajęli także Artur Ernst, Maksym Gavriliak i Tymoteusz Pięta. Jan Woźniak utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej, wyprzedzając Raczkowskiego i Ernsta.
W kategorii Mini Max triumfował Ignacy Jaroszewicz, który umocnił się na pozycji lidera sezonu. Mimo że w kwalifikacjach musiał uznać wyższość Szymona Stubińskiego i Tadeusza Bandurskiego, to dwa pierwsze wyścigi zakończył na pierwszym miejscu. Rywale nie odpuszczali do samego końca, a o końcowym sukcesie zadecydował najlepszy czas jednego z biegów. Jaroszewicz wygrał rundę, przed Szymonem Stubińskim i Leonardem Kwiatkowskim.
Emocji nie brakowało również w kategorii Junior Max. Marcel Popakul, lider klasyfikacji generalnej, rozpoczął weekend od drugiego miejsca, jednak po udanych niedzielnych wyścigach sięgnął po zwycięstwo w rundzie. W kwalifikacjach najszybszy był jego główny rywal Wojciech Kapusta, który przewodził również w sobotnich zmaganiach. Ostatecznie jednak to Popakul okazał się lepszy, a obaj zawodnicy musieli dzielić się triumfami z Szymonem Łykowskim. Na podium stanęli kolejno Marcel Popakul, Wojciech Kapusta i Vincent Zarajczyk, dla którego było to pierwsze podium w sezonie. Popakul powiększył swoją przewagę w klasyfikacji generalnej.
Wśród seniorów w kategorii Senior Max nie było mocnych na Piotra Borowczyka. Kierowca ze Śląska wygrał kwalifikacje, a następnie zdominował wszystkie cztery wyścigi, pokazując doskonałą formę i powiększając przewagę w klasyfikacji sezonu. Drugie miejsce w zawodach zajął Patryk Michalik, a trzecie Franciszek Sulima, który mimo pechowego zakończenia ostatniego biegu utrzymał się na podium. Tuż za czołową trójką uplasowali się Kacper Sitko, Maksymilian Lupa, Szymon Majewski i Jan Stencel.
W kategorii DD2 Max najrówniej pojechał Victor Wojtan, który dzięki zwycięstwu w ostatnim wyścigu wygrał całą rundę. Pole position należało do Patryka Donicy, który ostatecznie był drugi, a trzecie miejsce zajął Robert Schopian. Świetną formę zaprezentował Sławomir Murański, który choć nie stanął na podium ogólnej klasyfikacji DD2 Max, to zwyciężył w kategorii DD2 Masters. W tej klasie obserwowaliśmy aż 11 zawodników, a obok Murańskiego na podium znaleźli się Marek Zbigniew i Kamil Karczmarczyk, który o zaledwie jeden punkt wyprzedził Rafała Wyrzykiewicza. Liderem klasyfikacji generalnej DD2 Max pozostaje Patryk Donica, za nim plasują się Schopian i Wojtan, natomiast wśród „mastersów” prowadzi Murański, przed Karczmarczykiem i Wyrzykiewiczem.
Zacięta rywalizacja toczyła się również w ramach Open Kart Cup. W IV rundzie tej amatorskiej serii wzięło udział 34 kierowców podzielonych na trzy klasy. W DD2 Open najlepszy był Łukasz Kaszuba, w Open Expert triumfował Igor Kalemba, a w klasie Open zwyciężył Kacper Wojdyła. Liderami klasyfikacji generalnej są odpowiednio Kacper Wierzchowski (DD2 Open), Michał Kocuba (Open Expert) oraz Kacper Wojdyła (Open).
Runda w Bydgoszczy nie tylko domknęła pierwszą część sezonu, ale pokazała też rosnący poziom rywalizacji w każdej z kategorii. Kolejne rundy zapowiadają się niezwykle emocjonująco, a walka o mistrzowskie tytuły w Rotax Max Challenge Poland z pewnością nabierze jeszcze większego tempa.