Karting – sport na benzynę

Main Menu

  • News
  • Polska
  • Świat
  • Kalendarz
  • Redakcja
  • Video

logo

  • News
  • Polska
  • Świat
  • Kalendarz
  • Redakcja
  • Video
  • Czwarta runda Rotax Max Challenge Poland za nami – emocje w Słomczynie

  • Polacy w świetnej formie podczas Champions of the Future 2025 w Jesolo

  • Mocne tempo i podium w Bydgoszczy – AMO Racing Team nie zwalnia

  • Mocne tempo AMO Racing Team i podium!

  • Emocjonująca rywalizacja w Bydgoszczy – IV runda ROK Cup Poland

Różne
Home›Różne›Oczy Europy na La Conce

Oczy Europy na La Conce

Przez admin
Luty 26, 2013
1465
0
Udostępnij:

W najbliższy weekend odbędzie się I runda WSK Euro Series. Oczy całej Europy skierowane będa znów na tor La Conca w Muro Lecesse. Tym razem startują rozgrywki europejskie tej prestiżowej serii kartingowej. Znów na listach startowych pojawiły się polskie nazwiska. Na La Conce zobaczymy pięciu Polaków.

Jednak magnesem, który przyciąga kibiców na zawody w ramach WSK Euro Series jest gwiazda Michaela Schumachera, który zapowiedział swój start w najwyższej kategorii – KZ1. Siedmiokrotny mistrz świata F1 wystartuje w doborowym gronie, wśród najlepszych zawodników kartingowych świata.


Michael Schumacher wystartuje w WSK Euro Series w kategorii KZ1.

Z Schumacherem ścigać się będą włoscy mistrzowie świata Marco Ardigo, Davide Fore, Flavio Camponeschi czy mistrz świata z Francji Arnaud Kozlinski. W tej samej kategorii wystartują również inni utytułowani zawodnicy, Holender Jorrit Pex, Anglik Jordon Lennox Lamb, Włoch Paolo de Conto czy wschodząca gwiazda kartingu z Holandii Max Verstappen, syn byłego kierowcy F1 Josa, który miesiąc temu tryumfował w Muro Lecesse w I rundzie WSK Master Series, a później w pięknym stylu wygrał Winter Cup w Lonato.


Bartosz Idźkowski

Na La Conce nie zabraknie również Polaków. W KZ2 wystąpi Bartosz Idźkowski, który w tej kategorii ściga się już drugi sezon. Zawodnik Dann Trans Karting Team Poland po raz kolejny wystartuje na tym torze w 2013 roku. Bartka widzieliśmy bowiem w popularnej "Wuesce" w inaugurujących sezon zawodach Master Series. Warto wspomnieć, że Idźkowski również będzie miał nie lada przeciwników. Litwin Simas Juodvirsis to przecież mistrz Europy tej kategorii z ubiegłego roku. Holender Marijn Kremers czy Marco Zanchetta to znakomici kierowcy, którzy powalczą o zwycięstwo w pierwszych zawodach cyklu.

W kategorii najmłodszej M60 zobaczymy Michała Kasiborskiego, który występuje w barwach fabrycznego teamu Lenzokart. Młodziutki kierowca z Inowrocławia już w poprzednich zawodach udowodnił, że jest szybki, choć wówczas pechowo zakończył swój udział. Kasiborski, aktualny mistrz Polski w tej kategorii, wystartuje wśród 34 kierowców zgłoszonych do zawodów, a o najwyższe miejsca bić się będzie z pewnością z młodymi wilkami teamu Baby Race. Wierzymy, że znów zobaczymy jego szybką jazdę na tym torze, którą obserwowaliśmy przed kilkoma tygodniami.


Michał Kasiborski

I wreszcie kategoria KF z najliczniejszą reprezentacją naszych kierowców. Zacznijmy od Karola Basza jadącego w barwach Tony Karta, którego na La Conce pod koniec stycznia widzieliśmy już na prowadzeniu w wyścigu finałowym. Już czekaliśmy na hymn Polski, ale krakowianin zakończył wyścig na ostatnim okrążeniu, co uznano za największy pech minionego miesiąca. Czy tym razem za sprawą Karola usłyszymy Mazurka Dąbrowskiego? 
Łatwo nie będzie, choć Polak wymieniany jest w gronie faworytów. Obok takich kierowców jak Francuz Dorian Boccolacci, Włoch Felice Tiene, Anglik Ben Barnicoat czy niesamowity duet teamu Kosmic Armand Convers z Francji i Nicklas Nielsen z Danii. To właśnie ich widzieliśmy w rolach głównych ostatniej imprezy w Lonato. Convers dokonał rzeczy niebywałej, przebijając się z repasażu przyjechał na metę drugi, a Nielsen w pięknym stylu pokonał Maxa Verstappena w biegu przedfinałowym i tylko pech pozbawił go równie ciekawej batalii o zwyciestwo w finale. 


Pechowe ostatnie okrążenie Karola Basza w La Conce miesiąc temu.

Nie zapominajmy o dwóch pozostałych Polakach w składzie KF. Igor Waliłko na South Garda Karting w Lonato, jednym z jego ulubionych torów, był bardzo szybki. Jechał na czołowych lokatach w biegach kwalifikacyjnych, jednak w finale zameldował się na odległym miejscu po kilku incydentach. Polski kierowca fabrycznego zespołu Lewisa Hamiltona zaliczył najwięcej "kontaktów" z rywalami podczas Winter Cup i miejmy nadzieję, że limit pecha na ten sezon już wyczerpał. Waliłko potrafi jechać szybko. W Lonato prowadził w jednym z heatów, a pod koniec ubiegłego roku wygrał tam zawody pucharowe Trofeo d’Industria. To był sukces, który w Polsce przeszedł bez większego echa, jednak w Europie zauważono młodego kierowcę z Zielonej Góry i zapisano w notesach jego nazwisko. Teraz pora na powtórkę wysokiej dyspozycji Igora na torze La Conca, który również zna doskonale. 


Igor Waliłko potrafi być szybki

Trzecim Polakiem, którego zobaczymy w kategorii KF jest Karol Dąbski. Kierowca fabryczny Praga Kart Racing pechowo rozpoczął tegoroczny sezon. Najpierw niezbyt udany weekend w Muro Leccese, później równie pechowy w hiszpańskim Campillos podczas Winter Cup serii Rotaxa, i wreszcie start w Lonato zakończony wypadkiem. Dąbski, który nie ma szczęścia w pierwszych tygodniach tegorocznego sezonu zapowiada walkę podczas I rundy WSK Euro. Doskonale wiemy, że potrafi być niezwykle szybki, co udowadniał podczas finału światowego w Emiratach Arabskich i wyścigach Eurochallenge Rotaxa. Miejmy nadzieję, że potencjał, który drzemie w Karolu eksploduje właśnie w ten weekend. Pytanie tylko czy zespół, który dysponuje silnikami nieco starszej generacji niż konkurencja stanie na wysokości zadania.


Karol Dąbski w barwach Pragi

Przed nami ciekawie zapowiadający się weekend. La Conca jak magnes przyciąga kibiców kartingu z Włoch. Ci z północy obserwować będą z pewnością puchar Wiosny w Lonato, ci z południa tłumnie zmierzają do Muro Leccese, by podziwiać najlepszych kierowców świata. Od czwartku ponad dwustu kartingowców rozpocznie oficjalne treningi na tym słynnym torze na południu Półwyspu Apenińskiego. My trzymać kciuki bedziemy za Polaków, choć głodni wyścigów po zimowej przerwie, równie głośno dopingować będziemy wszystkim, zwłaszcza tym najmłodszym.


źródło: magazyn Polski Karting
autor: Paweł Surynowicz
fot. Łukasz Iwaniak
, DTK

Poprzedni

Schumacher na listach startowych

Następny

Było pechowo, ale jestem zadowolony

0
Udostępnij
  • 0
  • +
  • 0
  • 0
  • 0

Zobacz także Tego samego autora

  • PolskaRóżne

    Ferrari vs Gokart!

    Wrzesień 19, 2022
    Przez admin
  • Różne

    Karting Camp Tarnów 2016

    Czerwiec 22, 2016
    Przez admin
  • Różne

    Długodystansowy na Kormoranie

    Luty 5, 2013
    Przez admin
  • Różne

    WSK Masters w La Conca

    Luty 28, 2011
    Przez admin
  • Różne

    Basz i Waliłko pechowo w prefinale

    Luty 18, 2013
    Przez admin
  • Różne

    RCP PO RAZ DRUGI W PRZEŹMIEROWIE

    Czerwiec 24, 2016
    Przez admin

Najnowsze

  • Lipiec 9, 2025

    Czwarta runda Rotax Max Challenge Poland za nami – emocje w Słomczynie

  • Lipiec 7, 2025

    Polacy w świetnej formie podczas Champions of the Future 2025 w Jesolo

  • Lipiec 2, 2025

    Mocne tempo i podium w Bydgoszczy – AMO Racing Team nie zwalnia

  • Lipiec 2, 2025

    Mocne tempo AMO Racing Team i podium!

  • Lipiec 1, 2025

    Emocjonująca rywalizacja w Bydgoszczy – IV runda ROK Cup Poland

  • Lipiec 1, 2025

    Rozgrywki Rotax Max Challenge Poland osiągnęły półmetek

  • Czerwiec 30, 2025

    Autodrom Biłgoraj – nowa motoryzacyjna perełka na mapie Polski

  • Czerwiec 27, 2025

    Połowa sezonu ROK Cup Poland 2025!

  • Czerwiec 26, 2025

    Polacy błyszczą w nocnych wyścigach Rok Cup Italia! Pasiewicz wygrywa, wielu na podium

  • Czerwiec 21, 2025

    Akademia Kartingowa Pierwszy Krok – druga odsłona

Kategorie

  • Halowy
  • Informacja prasowa
  • Polska
  • Różne
  • Świat
  • Wiadmość dnia!

Wyszukaj na stronie

Zapraszamy do współpracy

Jeżeli sport kartingowy nie jest Ci obcy i chciałbyś, aby Twoja firma była obecna na zawodach kartingowych lub interesuje Cię reklama na naszej stronie skontaktuj się z nami.

„Dobrze by było, gdyby wszyscy kierowcy wracali ścigać się gokartami od czasu do czasu.
Byłoby to dobre dla nich, dobre dla sportu i wszyscy by na tym skorzystali”


Gary Catt (brytyjski mistrz Kartingowy)

© Copyright Karting.pl | Kopiowanie treści zabronione.